My – niewolnicy w aksamitnym kieracie

Dodaj komentarz

niewolnik pracy na etacie

niewolnik pracy na etacie

Autorem artykułu jest Jarosław Janduda

Zdecydowana większość ludzi marzy o wielkich pieniądzach, o wolności finansowej, o porzuceniu pracy i zajmowaniu się samymi przyjemnymi rzeczami, a nawet próżnowaniem, jednak niewielu ludzi stara się cokolwiek zmieniać w swoim życiu, aby zrealizować swoje finansowe marzenia. Dlaczego tak się dzieje?

W pewnej książce przeczytałem, że 99 procent naszej populacji to urodzeni niewolnicy i ludzie ci potrzebują tego niewolnictwa dla bezpieczeństwa swojego przetrwania.

Autor tej książki twierdzi, że jesteśmy uczeni niewolnictwa już w szkole, która jest obowiązkowa i od wczesnych lat dziecięcych jesteśmy uczeni takiego właśnie podporządkowania się systemowi. Trudno nie zgodzić się z tym wnioskiem.

W dalszym życiu dzieje się tak samo: studia oparte na tym samym więziennym systemie sprawdzania list obecności, a potem praca dla koncernów, czyli znów niewolnictwo od 8.00 do 17.00, potem ewentualnie czas wolny. Czas wolny zaś, to przede wszystkim weekend, a weekend jest tym czymś, na co czeka się już od poniedziałku.

Jest to zaprogramowanie na pulsujące szczęście, którym niewolnik nigdy się nie znudzi i pozostanie niewolnikiem, póki nie uświadomi sobie tego, że jest tylko narzędziem w procesie.

Podobno pracownik, który pięć lat przepracował dla koncernu jest stracony dla rynku, nigdy nie założy własnej firmy. Dotyczy to szeregowych pracowników, ponieważ ci z kierowniczych stanowisk jakoś lub nawet dobrze sobie radzą.

Dostajemy wynagrodzenie, ale w zamian musimy oddać nasz czas i nierzadko zdrowie, a pracodawca mówi kiedy masz przyjść do pracy, kiedy masz wyjść z pracy, kiedy możesz się posilić i ewentualnie odpocząć. Zarobisz trochę, musisz trochę zarobić, ale niezbyt dużo, bo inaczej przewróci się w głowie od zbytku. Pieniędzy ma wystarczyć na przeżycie, a nie na życie, a jeżeli zarobisz już trochę więcej, to bank zaoferuje atrakcyjny kredyt hipoteczny na zakup mieszkania na (pseudo) własność. Kredyt, bagatela, na 30 lat, za to z bardzo małą ratą miesięczną.

Cieszysz się, bo masz swoje M, „dobra inwestycja” myślisz sobie, jednak gdy już radość minie i emocje opadną okazuje się, że założyłeś lub założyłaś sobie kolejne kajdany na nogi i ręce i już nie masz wyboru, musisz pracować i nawet jak Ci się to nie podoba, to nie masz wyjścia, bo masz długoterminowy kredyt na koncie. Po drodze zdarzy się jeszcze jakaś karta kredytowa, może dwie i przy każdej rewolucji w Twojej pracy trzęsiesz się ze strachu, bo „co to będzie gdy mnie zwolnią”. Ano będzie katastrofa. Nie masz żadnych oszczędności, tylko długi, musisz pracować, bo jesteś do tego zmuszony lub zmuszona, nie w dosłowny sposób, masz pozorny wybór, bo możesz odejść z pracy, nikt na siłę Cię w niej nie trzyma. Jednak spróbuj przestać pracować. Bank nie podaruje Ci pieniędzy, bank przejmie Twoje mieszkanie. Nie ma litości.

Jednakże jest nadzieja, bo całe szczęście w tym, że możemy się z tego wyrwać, wystarczy tylko dostrzec te rzeczy, których do tej pory się nie widziało i rozpocznie się proces przemiany z niewolnika w wolnego człowieka. Jest jednak jeden ważny warunek – trzeba tego naprawdę chcieć, bo wbrew pozorom, życie niewolnika jest łatwe, proste, a czasami nawet dosyć wygodne, dlatego tylko niewielki procent ludzi na świecie, może o sobie powiedzieć, że są naprawdę wolnymi ludźmi.

Jarosław Janduda

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zapanować nad swoimi finansami? Emocje i programowanie

Dodaj komentarz

wolność finansowa: Biedni i Bogaci

wolność finansowa: Biedni i Bogaci

Zapraszam do przeczytania artykułu o niezależności finansowej i bogactwie, autorstwa Pawła Sygnowskiego:

Bariera na drodze do wolności finansowej: Złe emocje i programowanie na temat pieniędzy.

Poglądy na temat pieniędzy przeważającej części społeczeństwa bardziej przeszkadzają im w odniesieniu finansowego sukcesu, niż pomagają. To one są w głównej mierze odpowiedzialne za ich aktualną sytuacją finansową.

Jeśli ktoś chce zmienić swoją sytuacją finansową, powinien rozpocząć od zmiany swoich finansowych przekonań.

Łatwiej jednak to powiedzieć, niż zrobić. Cały problem z poglądami bierze się stąd, że są one bardzo głęboko zakorzenione w podświadomości człowieka, która steruje jego działaniami w taki sposób, aby osiągnąć taką sytuacją życiową, która będzie potwierdzała, że np. „pieniądze są złe”, „bogaci to oszuści”, „kto ma pieniądze, ten je na pewno ukradł lub wyzyskiwał innych”, itp.

Tego typu poglądy biorą się z negatywnych emocji, doświadczanych najczęściej w dzieciństwie, np. bieda, złe decyzje finansowe powodujące frustracje u rodziców, które przenosiły się na dzieci itp. Ponadto, mamy także tzw. „programowanie ze strony społeczeństwa”, które szalenie skutecznie uczy ludzi m.in.:

– „odpowiedniego” myślenia o pieniądzach;

– liczenie na tzw. „mannę z nieba”, tj. pomoc państwa w trudnych chwilach (przykład nieubezpieczonych powodzian) oraz na emeryturze;

– ukierunkowanie na uzyskiwanie błyskawicznych efektów minimalnych nakładem sił;

– powielanie utartego, acz nie aktualnego już schematu życia: szkoła – praca – emerytura;

– życie ponad stan, czyli wydawanie więcej, niż się zarabia;

– oglądanie się na sąsiadów, staranie się dorównać bogatszym od siebie poprzez zakup posiadanych przez nich przedmiotów (np. odpowiedni samochód i dom w określonej okolicy);

– rezygnacja z oszczędzania i brak umiejętności sprawiania, aby pieniądze na siebie pracowały.

Czym różnią się bogaci od biednych?

Najlepiej różnice pomiędzy biednymi, a bogatymi oddaje zestawienie wyznawanych przez nich poglądów. Poniżej, prezentujemy zestaw takich najbardziej typowych poglądów ludzi bogatych i odpowiadające im poglądy biednych.

– Bogaci wierzą, że sami tworzą swoje życie. Biedni uważają, że życie im się”przydarza”.

– Bogaci w grę zwaną finansami grają by wygrać. Biedni grają by nie przegrać.

– Bogaci są gotowi na poświęcenia w celu zostania bogatymi. Biedni tylko chcą być bogaci.

– Bogaci koncentrują swoją uwagę na okazjach. Biedni koncentrują się na przeszkodach.

– Bogaci podziwiają innych bogatych i ludzi sukcesu. Biedni gardzą bogatymi i ludźmi, którzy osiągnęli sukces.

– Bogaci ludzie są więksi, niż ich problemy. Biedni są mniejsi.

– Bogaci chcą by płacono im za rezultaty. Biedni chcą by płacono im za poświęcony czas.

– Bogaci myślą w kategoriach win-win (wygrana – wygrana). Biedni myślą w kategoriach „albo/lub”.

– Bogaci skupiają się na swojej wartości netto. Biedni zwracają większą uwagę na swoje dochody z pracy na etacie.

– Bogaci doskonale zarządzają swoimi finansami. Biedni nie potrafią dysponować pieniędzmi.

– Bogaci nieustannie rozwijają się i uczą się nowych rzeczy. Biedni uważają, że już wszystko wiedzą.

Jeśli temat mentalnych różnic pomiędzy bogatymi, a biednymi zainteresował Cię i chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na temat niezależności finansowej, zachęcam Cię gorąco do sięgnięcia po jedną z książek T. Harv`a Ekera, który zajmuje się tym zagadnieniem (pochodzą z niej powyższe porównania).

===

Ten artykuł to fragment pierwszej lekcji kursu pt.: WOLNI FINANSOWO:

Jak, nie zmieniając swojej pracy, z przeciętną pensją, stać się niezależnym finansowo?

Jak zapanować nad swoimi finansami?

Dodaj komentarz

zapanować nad finansami

zapanować nad finansami

Zapraszam do przeczytania artykułu Pawła Sygnowskiego

Jak zapanować nad swoimi finansami

Na drodze do zapanowania nad swoimi finansami oraz stworzeniem wolności finansowej dla siebie i swojej rodziny, istnieje wiele barier na których ludzie się rozbijają. Jakie są to bariery?

– kredyt hipoteczny,

Nieprzemyślane wzięcie na swoje barki konieczności spłaty kredytu hipotecznego sprawia, że ludzie są uwiązani, pozbawiają się wolności oraz możliwości korzystania z wielu okazji, a czas przecież ucieka.

– wybór niewłaściwego partnera życiowego,

Najczęstszym powodem kłótni w stałych związkach nieformalnych oraz małżeństwach są właśnie pieniądze. Poziom frustracji jest często tak ogromny, że pary decydują się na zakończenie relacji. Jest to najgorsze wyjście. Można się przecież dogadać.

Jak? Przede wszystkim należy rozmawiać o pieniądzach oraz postępować według poniższej instrukcji:

1. Załóżcie sobie 3 konta: jedno wspólne, do którego oboje będziecie mieć dostęp, oraz dwa osobne.

2. Przez co najmniej 3 miesiące śledźcie swoje wydatki. Dzięki temu poznacie średnią kwotę, którą potrzebujecie na utrzymanie waszego standardu życia.

3. Znając średnią wysokość kosztów stałych i zmiennych, będziecie w stanie określić swój wkład do domowego budżetu, proporcjonalnie do waszych zarobków.

– zbędna edukacja oraz brak właściwej edukacji finansowej,

Zamiast przeważnie zbędnej wiedzy przekazywanej na standardowych studiach odnośnie finansów to czego naprawdę potrzebujesz dla swojej finansowej przyszłości to wykształcenia w sobie inteligencji finansowej, tj. pojętności, bystrości, umiejętności szybkiego uczenia się i korzystania z nabytej wiedzy oraz dostrzegania i kojarzenia informacji na tematy finansowe.

– brak sprecyzowanego systemu wartości,

Większość z nas, ani nie zna wartości, którymi podświadomie kierujemy się w życiu, ani też nie posiada sprecyzowanych celów i oczekiwań finansowych, co prowadzi do tego, że większość ludzi w ogóle nie wie, co ma robić ze swoimi pieniędzmi.

– posiadanie złych emocji oraz programowania odnośnie pieniędzy.

Jeśli ktoś chce zmienić swoją sytuacją finansową, powinien rozpocząć od zmiany swoich finansowych przekonań.

Rozwiązanie wszystkich barier polega na przeprogramowaniu swojego umysłu na sukces finansowy.

===

Ten artykuł to fragment pierwszej lekcji kursu pt. WOLNI FINANSOWO:

Jak, nie zmieniając swojej pracy, z przeciętną pensją, stać się niezależnym finansowo?

Podstawy sukcesu finansowego

Dodaj komentarz

Podstawy sukcesu finansowego

Jeżeli twoim celem jest sukces finansowy,  jest tylko jeden sposób, by był trwały, a polega na wytworzeniu „wartości dodanej”. Każdy trwały sukces finansowy ma źródło w wartości dodanej. Pochodzi ona z oferowanych produktów i usług, których ludzie potrzebują i za które chcą zapłacić na konkurencyjnym rynku. Jest to podstawowe, niezmienne w czasie prawo ekonomii.

Prawdopodobnie największym z biblijnych praw jest to, które mówi o siewie i zbiorze: „Zbierzesz to, co zasiałeś”. Każdy zasiew dotyczący kariery, rodziny, zdrowia, da w przyszłości określone zbiory. To, co dzisiaj zbierasz, jest bezpośrednią konsekwencją tego, co zasiałeś w przeszłości. Jeżeli nie jesteś zadowolony ze „zbiorów”, zacznij jeszcze dzisiaj siać coś innego. Rozpocznij wytwarzać wartość dodaną.

Zauważ, że wspomniane prawo nie nazywa się prawem „zbierania i siania”. Zasiew jest zawsze pierwszy i czasem trzeba długiego czasu, zanim doczekamy się efektów.

Z książki Millionaire Next Door napisanej przez Thomasa Stanleya i Williama Danko wynika, że typowy milioner, który doszedł do bogactwa własnym wysiłkiem, zainwestował dwadzieścia dwa lata ciężkiej pracy, poświęceń, przeciwności losu, trudności i okresowych porażek, by zdobyć to, co ma. Ludzie, którzy myślą, że zwyciężą statystykę i szybciej wespną się na finansowe szczyty, nie są zazwyczaj przygotowani na ciężką pracę i w rezultacie ponoszą porażkę. Nie pozwól, by to przytrafiło się tobie.

Jeżeli twój cel ma charakter finansowy, zrób listę różnych sposobów osiągnięcia go. Im więcej masz możliwości wyboru, tym lepszą decyzję podejmiesz.

Oto siedem przykładów, jak dojść do bogactwa:

  1. Możesz osiągnąć cel, zakładając nową firmę.
  2. Możesz kupić istniejącą firmę i sprawić, by była bardziej zyskowna.
  3. Możesz dojść do doskonałości w tym, co robisz, otrzymywać za to dobre wynagrodzenie i ostrożnie inwestować oszczędności w trakcie kariery zawodowej.
  4. Możesz zainwestować w jakąś nieruchomość, by ją wyremontować i sprzedać lub wynająć.
  5. Możesz wykorzystać talent i zdolności, by otworzyć firmę za kapitał pozyskany w zamian za udziały, jeżeli przedsięwzięcie okaże się zyskowne.
  6. Możesz zakupić franszyzę i osiągnąć sukces.
  7. Możesz wykorzystać hobby lub zainteresowania do zarabiania pieniędzy.

A teraz Ty zrób swoją własną listę sposobów, aby osiągnąć swoje cele finansowe. Zrób to teraz!

Pozdrawiam,

Brian Tracy

www.BrianTracy.pl

PS.: Chcesz więcej materiałów Briana Tracy? Zobacz The Winners Club!

Osiąganie Celów: Czy Wiesz, Jak Zjeść Słonia?

Dodaj komentarz

Czy słyszałeś kiedyś trudne pytanie, „Jak zjeść słonia?”. Odpowiedź brzmi, „Po kawałku”. Ta metafora odnosi się też do osiągania dużych celów.

Jak osiągamy duże cele?

Osiągasz je robiąc jeden krok, podejmując się jednego zadania w danym czasie.

Rozpoznaj zadania o najwyższej wartości.

Zapytaj swojego szefa, co jest najcenniejsze spośród wszystkich rzeczy, które robisz. Na cokolwiek wskaże, szukaj jak najwięcej sposobów aby wykonywać to zadanie i doskonalić się w nim. To niesamowite jest jak wiele możesz osiągnąć dzieląc zadanie na małe kawałki, ustalając granice czasowe i robiąc po jednej rzeczy w danym czasie.

Ciągłe i niekończące się ulepszanie

Jeśli chcesz zwiększyć swoją godzinną stawkę i swój dochód, poszukuj każdego dnia jak mógłbyś stać się odrobinę lepszy w wykonywaniu najważniejszych zadań. Czytaj codziennie przez godzinę materiały z Twojej dziedziny. Słuchaj programów audio w drodze do pracy i w drodze powrotnej. Uczestnicz w dodatkowych kursach kiedy tylko możesz. Te czynności przeniosą Twoją karierę na szybszy tor. Jeśli zainwestujesz dziennie godzinę lub dwie na samodoskonalenie się, to ich łączny wpływ na Twoją możliwość uzyskiwania rezultatów może być zadziwiający.

Oszczędzaj grosze a złotówki zaoszczędzą się same

Jeśli chcesz być bogaty, zacznij kwestionować każdy swój wydatek. Wyznacz sobie cel, że zaoszczędzisz 3, 5, 10 złotych dziennie. Składaj je w banku na koncie oszczędnościowym i nie ruszaj ich. Kiedy ta suma wzrośnie, zainwestuj ją w dobrze wybrany fundusz powierniczy lub fundusz indeksowy. Spraw aby codzienne, cotygodniowe i miesięczne oszczędzanie stało się Twoim nawykiem i kontynuuj je przez resztę swego zawodowego życia.

 

Stań się erudytą

Jeśli każdego dnia, zamiast oglądać telewizję, będziesz przez piętnaście minut czytać, to przeczytasz piętnaście książek w ciągu roku. Jeśli będziesz przez piętnaście minut dziennie czytać angielską klasykę, w ciągu siedmiu lat przeczytasz sto najlepszych książek jakie kiedykolwiek zostały napisane. Staniesz się jedną z najlepiej wykształconych osób swego pokolenia. Możesz to osiągnąć poprzez czytanie przez piętnaście minut przed pójściem spać.

 

Zwiększ swój dochód

 

Jeśli pracujesz w sprzedaży i chcesz zwiększyć swój dochód, śledź ile dziennie wykonujesz rozmów telefonicznych, ile prezentacji, ile składasz ofert i ile sprzedajesz dziennie, w tygodniu, w miesiącu. Następnie wyznacz sobie cel, że zwiększysz liczbę rozmów telefonicznych, prezentacji oraz ofert. Postaw sobie za cel zwiększenie sprzedaży każdego tygodnia i miesiąca. Oceniaj się w stosunku do swoich własnych standardów.

 

Jeśli możesz to zmierzyć, uda Ci się

W każdej sferze swego życia dokładnie przeanalizuj swoje działania i wybierz jakąś konkretną liczbę, która określi poziom Twojego sukcesu w danej dziedzinie.  Nastepnie skup cała swoją uwagę na tej liczbie. Już samo to, że skupisz cała swoją uwagę spowoduje, że będziesz osiągał lepsze wyniki w tej dziedzinie, świadomie i nieświadomie.

 

Ćwiczenie

Wyznacz minimalną i konkretna sumę, którą zaoszczędzisz i zainwestujesz dziennie, w tygodniu i w miesiącu. Pilnuj abyś odkładał tą sumę.

Pozdrawiam,

Brian Tracy